środa, 2 marca 2016

tWÓrczoŚć nAszA


Szczerze przyznam, że nie lubię się bawić z dziećmi tak standardowo... Zabawa w lekarza, w jakieś pieski, kotki szybo mnie nudzi, nuży i tylko myślę, co bym w tym czasie mogła zrobić (posprzątać, ugotować...). Przy zabawie w chowanego najchętniej chowam się w kuchni, by przy okazji coś pozmywać, ogarnąć, ewentualnie w garderobie, by zapakować pranie do pralki :p


Za top bardzo lubię "twórcze zabawy", gdy tworzymy jakieś małe dzieła, takie zabawy kiedy bawią się i dzieci i mama oddaje się jakiejś swojej pasji ;) Lubię np. z maluchami kolorować. Malować. Nooo i oczywiście piec ciasteczka :D Takie małe cuda powstają nawet kilka razy w tygodniu. Dzieci mają przy tym frajdę, gdy zagniatają ciasto, potem wycinają swoje kształty, a jak im się znudzi, do działania przechodzą koparki, wywrotki, dźwigi ;) 
No a potem wspólne ozdabianie :) I nie ma znaczenia, że wszyscy i wszystko wokół nabiera po takiej zabawie nowych barw ;) Ważna jest wspólna frajda, to że przebywamy razem, razem tworzymy, a potem jest wspólne mniam mniam :D

Nasze ostatnie dzieła:







Nie ma to jak zabawa jadalnymi puzzlami :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz